Władze Iranu od kilku lat stosują taktykę systematycznego, choć powolnego rozluźniania obostrzeń związanych z wjazdem obcokrajowców do ich kraju. Kluczowym punktem naszych przygotowań do wyjazdu w 2016 roku była wiza do Iranu. Polacy w chwili obecnej muszą posiadać wizę zezwalającą na przebywanie na terenie Islamskiej Republiki Iranu. Można ją uzyskać na kilka sposobów. Jak tanio i możliwie wygodnie otrzymać wizę turystyczną do Iranu?
Oto nasze rekomendacje:
Wyrobić wizę w Iranie (Visa on Arrival): to jest właśnie opcja, którą wybraliśmy w 2016 roku. Już od kilku lat wizę turystyczną można wyrobić na lotniskach międzynarodowych (tj. Teheran, Sziraz, Tebriz i Meszhed). To właśnie najczęściej tam lądują samoloty z Europy. Trzeba pamiętać, że aby taka opcja mogła dojść do skutku, wcześniej musimy zaopatrzyć się w Iran Visa Grant Notice. Jest to niezbędny dokument podczas ubiegania się o wizę irańską, niezależnie od tego, czy aplikujemy o pozwolenie w ambasadzie czy po wylądowaniu w porcie lotniczym, jako Visa on Arrival.
Aby otrzymać wizę na lotnisku, należy po wylądowaniu jedynie ustawić się grzecznie w kolejce, wypełnić formularz takimi danymi jak czas i miejsce pobytu, miejsce zakwaterowania. Następnie należy zapłacić i odczekać swoje. Ceny za wyrobienie wizy mogą się od siebie różnić. W 2016 roku lądowaliśmy w Teheranie. Wtedy jeszcze Visa Grant Notice nie obowiązywała, więc była to najlepsza cenowo opcja. Zapłaciliśmy wówczas po 75 Euro za osobę (co było standardową ceną), ale jak się okazuje, ceny mogą się od siebie różnić. Spotkaliśmy Polki, które płaciły po 50 Euro, ale francuska rodzinka stojąca tuż za nimi już po 60 EUR od osoby. Od czego zależała ta kwota? To pozostanie już tajemnicą ajatollaha i pana z okienka wydającego wizy. Po uiszczeniu opłaty wypisaliśmy formularz i oddaliśmy go w kolejnym okienku razem z paszportami i potwierdzeniem nabycia ubezpieczenia zdrowotnego, której kolejnym must have w procesie uzyskiwania wizy do Iranu. Jeżeli korzystasz z amerykańskiego ubezpieczyciela, może się okazać, że Twoja polisa turystyczna nie obejmuje Islamskiej Republiki Iranu – sprawdź to koniecznie przed wylotem. Jeśli nie wykupiliście sobie ubezpieczenia w Polsce, należy to zrobić na lotnisku – do tego też jest specjalne okienko. Po nieco ponad godzinie oczekiwania dostaliśmy z powrotem nasze paszporty z wizą w środku.
Pamiętajcie o tym, by w momencie ubiegania się o wizę irańską Wasz paszport był ważny jeszcze przynajmniej przez pół roku. Nie polecamy też mieć w nim żadnych pieczątek z Izraela. Pieczątka z lotniska w Tel Awiwie lub Ejlacie może bowiem zdyskwalifikować Was już przy ubieganiu się o Visa Grant Notice. Podobne obostrzenia obowiązują w innych krajach arabskich, które nie mają najlepszych stosunków dyplomatycznych z potomkami Abrahama. Dlatego właśnie podróżnicy często pieczątkę z Izraela wbijają na osobną kartkę, by ich paszport nie zamykał im wrót do państw Bliskiego Wschodu. Nawiasem mówiąc, kontrolerzy w Izraelu widząc Irański stempel w Waszym paszporcie, też raczej nie przepuszczą okazji, aby poprosić Was na bok i przeprowadzić krótkie przesłuchanie w tej sprawie. Padają wtedy takie pytania jak: po co i z kim tam jechałeś, co tam robiłaś, gdzie dokładnie przebywałeś albo: podaj dokładne daty pobytu w Iranie.
Z relacji innych podróżników wynika, że obecnie decydowanie się na Visa On Arrival, czyli zdobycie wizy na granicy może być wyborem bardzo ryzykownym. Na pewno jest to niemożliwe bez uprzedniego uzyskania Iran Visa Grant Notice. W niektórych liniach lotniczych, np. Ukraine International Airlines, dokument Iran Visa Grant Notice jest wymagany już na wejściu na pokład aeroplanu. O Iran Visa Grant Notice możemy aplikować przez internet na stronie irańskiego MZS, a jego wyrobienie kosztuje 15 Euro. Zanim złożysz aplikację o Iran Visa Grant Notice warto zapoznać się z instrukcjami polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Strona MSZ informuje nas obecnym stanie prawnym panującym w byłej Persji oraz ewentualnych zagrożeniach związanych z wyjazdem.