Na lotnisku Chopina padł milion!

Lipiec okazał się być bardzo dobrym miesiącem dla statystyk lotniska Chopina. Po raz pierwszy w tym roku stołeczny port lotniczy odprawił ponad milion pasażerów w ciągu jednego miesiąca kalendarzowego.

Coraz więcej chętnych na usługi linii lotniczych

Lotnisko Chopina jest największym portem lotniczym w naszym kraju, a jego wyniki mogą być traktowane jako papierek lakmusowy kondycji skrzydlatej branży. W ubiegłym roku lotnisko obsłużyło prawie 5,5 mln podróżnych, co oznaczało spadek o 70,9% w porównaniu z 2019 r. Byłe Okęcie jest zarządzane przez Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze”. Firma podała niedawno statystyki pasażerów na półmetku letnich wakacji. Z komunikatu wynika, że ostatniego dnia lipca na lotnisku Chopina odprawiono milionowego pasażera. W żadnym z poprzednich miesięcy 2021 r. nie udało się osiągnąć podobnego wyniku. Wzrost zainteresowania lataniem może wynikać z ustabilizowania sytuacji pandemicznej, popularności szczepień (na dzień pisania tego tekstu w Polsce mamy już w pełni zaszczepionych prawie 19 mln osób) oraz okresu wakacyjnego, w którym najwięcej osób zgłasza popyt na podróże. Ten ostatni czynnik potwierdzają także kierunki lotów. Jak podaje rzecznik portu lotniczego w Warszawie, najbardziej popularnymi destynacjami są typowo wakacyjne kraje: Grecja, Turcja czy Hiszpania.

Czy sierpień będzie jeszcze lepszy?

Optymizmem nastraja również podsumowanie pierwszego weekendu sierpnia. Ostatnia niedziela sierpnia była na Chopinie rekordowym dniem w tym roku – w ciągu doby odprawiono łącznie 42,2 tys. podróżnych. Jest to najlepszy wynik od 28 lutego 2020 r. Pierwsze siedem dni sierpnia było najlepszym tygodniem jeśli chodzi o liczbę ludzi obsłużonych w tym roku. Wiele wskazuje na to, że drugi miesiąc letnich wakacji przewyższy lipcowe statystyki. To dobry prognostyk dla regeneracji branży lotniczej. Jedna jaskółka nie czyni jednak wiosny, a to, czy sektor lotniczy wkroczył na stałe na wznoszący kurs, pokażą nadchodzące miesiące i ewentualne kolejne fale pandemii.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top
Przewiń do góry